Jak pielęgnować drzewka w ogrodzie?
O tym czy drzewko przeżyje po świętach w ogrodzie świadczy przede wszystkim bryła korzeniowa – odpowiednio duża, proporcjonalna do wielkości rośliny (metrowy świerk powinien mieć bryłę o średnicy ok. 30 cm), zwartą i zabezpieczoną jutą. Ważne, by ziemia nie była przesuszona. Poza pokrojem zwróćmy uwagę na stan zdrowotny rośliny i właściwe zabarwienie igieł (zasychający świerk ma kolor lekko sinawy).
Do domu wstawiamy choinkę dopiero na same Święta. Bezpośrednio po nich wystawiamy ją z powrotem do ogrodu lub na balkon aby roślina przyzwyczaiła się do niskiej temperatury. Zbyt długi czas spędzony w pomieszczeniu o temperaturze 20 st. C rozhartuje ją i może pobudzić do wzrostu. W konsekwencji choinka może podmarznąć. W ciągu tych kilku dni, pamiętajmy o podlewaniu.
Drzewko do ogrodu można przesadzić wkrótce po tym jak rozmarznie ziemia i będzie możliwe wykopanie odpowiedniego dołka. Jego średnica powinna być o połowę większa od średnicy bryły. Otwór wypełniamy mieszanką 1:1 istniejącego podłoża i podłoża do roślin iglastych ewentualnie ziemi uniwersalnej. Roślinę w doniczce dobrze podlewamy (najlepiej wstawić ją do wody) i dobrze namoczoną delikatnie wyjmujemy z donicy. Ważne jest, aby ostrożnie obchodzić się z bryłą korzeniową, a istniejącej juty nie zdejmować – jako produkt pochodzenia organicznego i stopniowo rozłoży się w glebie. Po posadzeniu ziemię dobrze uciskamy i podlewamy, co dodatkowo osadzi podłoże. Teren wokół rośliny wysypujemy korą – ściółka ograniczy parowanie wody i oraz wyrastanie chwastów.
Możemy wspomóc roślinę w wytwarzaniu odpowiedniego systemu korzeniowego przez podanie szczepionki mikoryzowej – są to szczepy grzybni żyjącej w symbiozie z systemem korzeniowym, zwiększające powierzchnię chłonną nawet 1000 razy! Dla roślin o osłabionym lub naruszonym systemie korzeniowym (a taki właśnie mają świerki „choinkowe”) są doskonałym wsparciem, gdyż redukują stres związany z niedoborem wody. Szczepionka zastosowana raz w życiu rośliny generuje naturalny rozwój grzybni i zapewnia prawidłowe warunki wzrostu. Szczepionki dostępne są w większości sklepów ogrodniczych i są bardzo łatwe w zastosowaniu.
W pierwszym roku po posadzeniu nie zasilamy rośliny nawozami azotowymi. Dajemy jej czas na rozbudowę systemu korzeniowego, ponieważ roślina musi mieć zachowaną równowagę pomiędzy częścią nadziemną i podziemną, a jej zachwianie może grozić zasychaniem. Jedynie na jesieni można zastosować nawóz jesienny, żeby nasza „choinka” lepiej przygotowała się do zimy. W następnym roku możemy zasilić roślinę nawozem naturalnym lub połową zalecanej dawki nawozu wieloskładnikowego zawierającego azot.
Zdarza się, że przez pierwsze dwa lata nie pojawiają się młode przyrosty lub są bardzo niepozorne – to normalna reakcja rośliny na stres związany z wykopywaniem i posadzeniem w nowym miejscu. Dajmy jej więc czas na zaadaptowanie się w nowym miejscu.